Witajcie.
Dziś zapraszam Was do obejrzenia sesji noworodkowej Joachima. Niezwykłe imię! Prawda ? Z jego rodzicami Ewą i Wojtkiem miałam okazję spotkać się już podczas sesji ciążowej w kwitnącym sadzie, którą niebawem również zobaczycie na blogu. Kiedy przyjechałam do mieszkania w którym mieliśmy zrobić zdjęcia, ogromne wrażenie zrobiło na mnie kamieniczne wnętrze. Uwielbiam takie miejsca. Jako, że sama mieszkam w kamienicy – czułam się jak w domu. Niezwykłe jest to, że często podczas sesji rodzice w tle włączają muzykę. Wolną, spokojną.. tak było i w tym przydadku. Bardzo to mnie nastraja i wycisza 🙂 Wspaniale się czuję… z reszą myślę, że nei tylko ja 🙂 Mam nadzieję, że spodobają się Wam efekty naszej rodzinnej sesji 🙂